Bardzo często pierwsze skojarzenie jakie mamy z ludźmi z marketingu sieciowego to „łowcy” – ktoś kto jak raz nas złapie to nie odpuści. Drugie, to „sprzedawcy” – wyjmują swoje produkty, broszury etc i prezentują…
Dziś wygląda to zupełnie inaczej. Po pierwsze, profesjonaliści odsyłają do narzędzi – ponieważ to jest powtarzalne. Takimi narzędziami są nagrania, spotkania, webinary czy tzw. 3waycall, czyli spotkanie z kimś kto za takie „narzędzie” robi. Dzięki temu, ktoś kto dopiero w marketingu sieciowym startuje, nie ma na sobie obciążenia emocjonalnego opowiadania o biznesie swoim znajomym. Przekonywanie, którego ludzie się również obawiają, zostało wyeliminowane dzięki użyciu narzędziom. Nowa osoba, która poznaje biznes przechodzi przez ten proces, aż do decyzji.
Do tego, żeby cały proces rekrutacji i on boardingu przeszedł sprawnie jest system. Każda firma, a nawet więcej, zespoły w firmach mają swoje systemy. I to dzięki nim rozwijają się i rosną. Elementami składowymi systemu są: edukacja, rozwój i dokładnie określone w czasie działania. System pokazuje nam, że wykonując konkretne działania osiągniemy konkretny efekt. Nierozłącznym elementem tego systemu jest postawa lidera i marketera. Marketer w trakcie rekrutacji jest osobą, która rekomenduje do biznesu i zespołu. I może to zrobić lub nie… Bo wbrew powszechnemu poglądowi o „polowaniu” do marketingu sieciowego, to my wybieramy ludzi, z którymi chcemy pracować. W procesie rekrutacji możemy uznać, że nie jest nam z kimś po drodze. W takiej sytuacji zaproponujemy pozostanie konsumentem naszego produktu lub usługi.
Zadaniem lidera natomiast jest pilnowanie trzymania się systemu. Wiele osób wchodząc do marketingu sieciowego chce robić coś po swojemu. Patrząc z perspektywy czasu uśmiecham się bo sam tak miałem : ) dziś wiem, że to jeden z podstawowych błędów. Tu znów postawa lidera jest kluczowa. To on musi pokazać, że marketer to zawód, którego trzeba się nauczyć pod jego okiem. Czas na dodawanie własnych pomysłów przyjdzie po usamodzielnieniu się marketera. To tak jakby ktoś trafił na praktyki do mechanika nie mając wcześniej doświadczenia i od pierwszego dnia chciał naprawiać samochody po swojemu. Szanse na sukces ma raczej marne. W marketingu sieciowym jest tak samo. W trakcie praktykowania system prowadzi nas za rękę. Liderka lub lider, dbają o odpowiedni rozwój i tempo działania. Dodatkowo mamy zespół, z którym możemy wymienić się doświadczeniami.To wyjątkowy model, w którym wszystkim wokół zależy na sukcesie nowej osoby i jej rozwoju.
Marketing sieciowy, który znamy z lat 90tych to przeszłość : ) Choć wciąż pokutuje jego agresywny styl rekrutacji, a negatywne skojarzenia są u wielu osób żywe. Dziś marketing sieciowy jest dynamicznie rosnącą branżą. Dającą możliwość dodatkowego dochodu, pasywnego dochodu lub pełnej wolności finansowej. Grzechem marketerów jest bardzo mocne pompowanie oczekiwań i umieszczanie ich w krótkim czasie. Przez co często ludzie wchodzący oczekują, że będą milionerami po kilku miesiącach. Nie będą ! Ale mogą być po 3-6 latach w zależności od zaangażowania, wykorzystania systemu i bycia otwartymi na prowadzenie przez liderów.
Dla każdego, kto myśli o zaangażowaniu się w marketing sieciowy mam radę : ) Poproś o informacje jakim systemem pracuje zespół, do którego masz wejść? Jak będzie Cię wspierać osoba rekomendująca i jej rekomendujący? Dowiedz się jak funkcjonuje zespół, czy jest tam wypracowana kultura rozwoju oraz edukacji i eventów?
PIOTR MAKOWIECKI – AUTOR ARTYKUŁU
Jestem mężem, ojcem czwórki dzieci, z wykształcenia dyplomatą, a z doświadczenia przedsiębiorcą. Pracowałem zarówno w administracji państwowej, korporacji jak i w małym i średnim biznesie. Przez kilka lat organizowałem eventy miedzy innymi dla największych europejskich korporacji telekomunikacyjnych. To doprowadziło mnie do własnej działalności. Przez wiele lat tworzyłem firmę w branży finansowej i choć odniosłem sukces to brakowało mi czasu dla moich bliskich i na moje pasje. Wtedy trafiłem na marketing sieciowy. Zbudowałem organizację złożoną z kilkunastu tysięcy osób. Po niemal ośmiu latach nadszedł czas na zmianę firmy. W trakcie mojej drogi od marketera do lidera szukałem wiedzy u najlepszych w tej branży. Miałem przyjemność szkolić się indywidualnie u Erica Worre, kończyłem również szkolenia Matta Morrisa czy Big Ala.Zarówno szkolenia jak i coachingi traktuję jako najważniejsze inwestycje, jakie dały mi kompetencje top lidera, które dziś mogę implementować w moim zespole. W efekcie stworzyłem dziesiątki liderów, którzy dziś z sukcesem prowadzą swoje zespoły.
Moje miejsca w sieci:
https://www.facebook.com/makowieckipiotr
https://www.facebook.com/PorannaKawaWSieci
https://www.linkedin.com/in/piotr-makowiecki/
https://www.instagram.com/piotr.makowiecki/
W marketingu sieciowym każdy ma szanse odnieść sukces taki duży jak potrafi sobie wyobrazić. Ważne jest wybór firmy, która wielu współpracującym osobom stwarza możliwości osiągnięcia sukcesu.